Do ORICHALCUM zostało:

Dzień(s)

:

Godzina(y)

:

Minut(y)

:

Sekund(y)

Niezwykli goście

Niezwykli goście

“Dawcy Imion! Słuchajcie uważnie! Oto przed Wami niezwykłe widowisko, którego Wasze oczy jeszcze nie widziały! Niezwykli Mistrzowie Żywiołów okiełznają dla Was ogień! Przybywajcie tłumnie! Nie możecie tego przegapić!”

Mamy ogromny zaszczyt ogłosić, że gościem tegorocznego Orichalcum będzie Teatr Ognia Widmo.

Powstał wiosną 2010 roku w niewielkim miasteczku na Mazowszu – Glinojecku. Członkowie grupy różnią się wiekiem, miejscem zamieszkania, uczęszczają do różnych szkół. Łączy ich jedno – wspólna pasja – taniec z ogniem.

Próbkę ich umiejętności możecie obejrzeć tutaj:

https://www.youtube.com/watch?v=1tCYAmEYksM

  

Struktura Multisesji (czyli jak to będzie wyglądać)

Struktura Multisesji (czyli jak to będzie wyglądać)

W tym roku zmieniamy nieco formę Multisesji. Oto jak będzie ona wyglądała:

  • nie będziecie się zapisywać na sesje do konkretnego Mistrza Gry, zapisy będą ogólnie na Multisesję; jedyne, co musicie wybrać to Smok, którego sługami chcecie być;
  • wcielicie się w rolę Smokowców, dlatego też karty postaci zostaną udostępnione dla Was wcześniej;
  • w piątkowym miniLARPie poznacie zadania wyznaczone przez Waszych twórców i wtedy będziecie mogli podzielić się na grupy do konkretnych zadań;
  • po LARPie odbędą się, tradycyjnie już, cztery sesje, na których Wasi bohaterowie postarają się wykonać powierzone im zadania;
  • po sesjach zaprosimy Was na kolejnego miniLARPa, tym razem króciutkiego, podsumowującego Wasze dokonania;
  • zaś w sobotę, też już tradycyjnie, najodważniejsi śmiałkowie staną w szranki z zagrożeniem, jakiego nigdy wcześniej nie doświadczyli.

 

O zapisach na Multisesję poinformujemy was wcześniej 🙂 Bądźcie czujni.

Historia toczy się dalej…

Historia toczy się dalej…

Elficki Dwór to, bez wątpienia, najpiękniejsze miejsce w Krwawej Puszczy. 12 Raquasa 1513 TH przybyły tutaj  poselstwa, zaniepokojone doniesieniami o zbliżającym się kolejnym Pogromie. Przed Królową Alachią stanęły t’skrangi z Domów V’strimon i Syrtis, krasnoludy z Throalu, wysłannicy Iopos oraz grupa Krwawych Elfów, którzy wspólnie postanowili zapobiec Pogromowi.

Królowa była niezwykle konkretna – Krwawe Elfy opracowały potężny rytuał magiczny, który miał powstrzymać gwałtowny wzrost magii. Do jego wykonania jednak potrzebne były osoby albo przedmioty związane silnie z wzorcem Barsawii. Tak oto, dzielni Adepci, dzieląc się na cztery drużyny, ruszyli w Barsawię, żeby zdobyć poparcie Garthlika Jednookiego, Omasu, Shivalahali Domu T’kambras oraz Merroxa. Każda z grup dostała wsparcie jednego Strażnika Krwi.

Nie wszystkim poszło dobrze. O ile Merrox sam chciał współpracować, podobnie jak Shivalahala, o tyle Omasu został dostarczony do Krwawej Puszczy w skrzyni, nieprzytomny, zaś Garthlik w więzach. Krasnoludom z Throalu udało się nawet ściągnąć nad Puszczę statki króla Nedena, które o mały włos nie podpaliły lasu elfów, zaś jeden z Bohaterów ściągnął Żywiołaka Powietrza.

Finalnie jednak cel został osiągnięty. Grupka najbardziej zasłużonych Adeptów ze wszystkich drużyn, wspierana przez Strażników Krwi, wyruszyła do Cytadeli Magii, gdzie miał się odbyć rytuał. Już na miejscu mieli dodatkowe zadanie – przekonać nieprzytomną dwójkę Dawców Imion do współpracy, co im się, finalnie, udało.

Magowie przygotowali rytuał. Czwórka legendarnych Bohaterów została związana jego magią. Ale Puszcza postanowiła utrudnić zadanie Adeptom. Jeden ze Strażników zginął w tajemniczych okolicznościach, drugi zniknął a armia wszelkich stworzeń samej Puszczy rzuciła się na Cytadelę, żeby przerwać rytuał. Jeden z Adeptów wezwał więc na pomoc potężnego Ducha Żywiołu powietrza, ale w wirze jego materializacji, na szczycie cytadeli, nie pojawił się duch a sama Królowa Elfów w towarzystwie Vistrosha. Alachia zażądała powstrzymania rytuału, ponieważ miał on na celu odwrócenie Rytuału Cierni a nie powstrzymanie Pogromu. Magowie się zawahali. Tyle było potrzeba Strażnikowi Krwii Takarisowi, żeby stracić cierpliwość. Rzucił się z wieży w locie zmieniając postać. Ciało elfa błyskawicznie przekształciło się w potężnego smoka, przybierając czerwono-złote barwy.

Alamaise i Alachia starli się w słownej potyczce, ale smok nie miał żadnych szans w przekonaniu Adeptów, żeby kontynuowali rytuał. Ryzyko zabicia Bohaterów, których zobowiązali się strzec, było zbyt duże. Wściekły smok zaatakował. Smocze zionięcie ogarnęło Królową elfów, ale ku zdumieniu wszystkich obecnych, nie zabiło jej a jedynie pozbawiło kolców. Magia Vistrosha i Alachii okazała się  silniejsza od magii smoka. W ostatnim, rozpaczliwym odruchu, Alamaise zebrał całą swoją moc i, zionąwszy ogniem, uderzył cielskiem w cytadelę. Adepci poczuli jak wieża zaczyna się walić. Dostrzegli nagą Alachię, wznoszącą mur pomiędzy nimi a smokiem i ich świadomość zgasła w rozbłysku smoczego ognia.

Dzielni Adepci ocknęli się w Pałacu. Zdrowi, zaopatrzeni w nowe szaty zaś wysłanniczka Iopos w kolce, które dostała gdy zbyt gwałtownie przerwała rytuał. Bohaterowie, których przyprowadzili także nie ucierpieli. Powitała ich sama Alachia. Piękna, bez rozdzierających jej skórę kolców, promienna, miła, uśmiechnięta. Zniknęła gdzieś ta wywyższająca się elfka o groźnym spojrzeniu.

A co stało się z Alamaisem? Tego Adeptom nie powiedziano. Odeszli z Puszczy przekonani, że smok zabił się uderzając w Cytadelę.

Od pamiętnych wydarzeń minęły ponad dwa lata. W tym czasie w Barsawii nastąpiły przełomowe zmiany. Król Neden odbił z rąk therańskich Triumfa i zjednoczył prowincję przeciwko Therańczykom. Bitwa o Powietrzną Przystań pozbawiła Theran złudzeń co do podległości Barsawii ale też przyniosła ogromne straty. Neden przypłacił ją życiem, podobnie jak jeden z Wielkich, Vasdenjas. Throal pogrążył się w wojnie o władzę i dopiero zbrojna aneksja Iopos na Jerris przywołała krasnoludy do zgody i doprowadziła do osadzenia na tronie Throalu Kovara z Domu Maksei. Barsawia, chwilowo, odetchnęła.

Wielkim Smokom nie dane było długo opłakiwać swojego brata. W jego spuściźnie znalazły bowiem dowód na to, że Alamaise przeżył atak na Cytadelę Magii. Tajemniczy przedmiot wyraźnie wskazywał, że Zguba nie zaniechał swojego planu odzyskania Puszczy. Rada Wielkich podjęła więc decyzję, że należy odnaleźć Alamaisea i przywołać do porządku. Wielkie Smoki zbierają swoje Smokowce. Nadszedł czas, kiedy to najpotężniejsi Dawcy Imion w Barsawii muszą wziąć sprawy w swoje łapy.

Dojazdy i pole namiotowe

Dojazdy i pole namiotowe

Najczęściej zadawanym przez Was pytaniem dotyczącym konwentu jest “a jak jest z dojazdami?” 😉 Dlatego w tym roku służymy pomocą i podsuwamy Wam możliwe opcje dojazdu na konwent.

  1. Warszawa – Głuchów: można dojechać pociągiem z Warszawy do Skierniewic i stamtąd autobusem do Głuchowa. Taka podróż trwa ok. 2 godzin a połączenia są dość częste.
  2. Łódź – Głuchów: w tym wypadku możecie dojechać nawet bez przesiadek, jedzie się około godziny, ale połączeń jest mniej. Możecie wyjechać z Łodzi o 13:15 lub 18:00
  3. Jeśli zaś uda się Wam dotrzeć do Rawy Mazowieckiej to już do Głuchowa jest szansa zabrać się samochodem z osobami z okolicy, więc też się nie martwcie, że utkniecie na dworcu 😉
  4. No i ostatnia opcja – specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę na fb, Poszukiwacze Orichalcu, gdzie możecie szukać wspólnie dojazdu na konwent.

Przypominamy także, że na terenie konwentu śpimy pod namiotami. Pole namiotowe znajduje się zaraz przy wjeździe na konwent i parkingu, i jest położone w sadzie. W związku z tym ostrzegamy, że podłoże nie jest idealnie równe. Oczywiście zrobimy co w naszej mocy, żeby było Wam jak najwygodniej, ale doradzamy zabranie materacy zamiast karimat. Pamiętajcie też, że pogoda bywa kapryśna, więc weźcie ze sobą ciepłe rzeczy oraz coś nieprzemakalnego – przygotowany Adept to żywy Adept 😉

Jak co rok będzie też możliwość wykupienia łóżka (20 PLN/doba) w leśniczówce. Pokoje, w których się one znajdują muszą być jednak dostępne dla pozostałych uczestników ponieważ są tam prysznice, więc tylko w okresie ciszy nocnej będziecie mogli w nich spać spokojnie 😉

Koszulki

Koszulki

Kochani!

W tym roku proponujemy Wam zakup wyjątkowej pamiątki z konwentu, jaką jest KOSZULKA ze Smokiem

Koszulka, w przedpłacie, kosztuje jedynie 35 PLN!

(10 PLN przesyłka na terenie Polski, przesyłka za granicę po indywidualnym uzgodnieniu)

Zamówienia składajcie na adres auraya82@gmail.com zaś wpłat dokonujemy na konto Stowarzyszenia.

15 9291 0001 0054 1718 2000 0010
adresat Stowarzyszenie „Topory”
adres: Rawa Mazowiecka 96-200 ul. Mszczonowska 21

W tytule przelewu piszcie KOSZULKA ORICHALCUM IMIĘ I NAZWISKO

Zapisy na koszulki przyjmujemy tylko do 16 czerwca

Rozmiary damskie/męskie od S do XXL